W mojej ocenie warto walczyć o każdą pacjentkę i każde zgłoszenie na profilaktyczna mammografię. Skuteczność takich akcji promujących profilaktyczne badania potwierdza choćby historia naszej pacjentki, jednej z bohaterek kampanii, którą mąż zapisał na mammografię zainspirowany plakatem nawołującym do badań profilaktycznych. To nie jedyny przypadek, który pokazuje, że takie akcje mają sens. Dzięki kampaniom mamy też możliwość budowania świadomości onkologicznej u kobiet. Pokazując pacjentki, które zakończyły swoje terapie, uczymy, że dziś rak piersi, dzięki rozwojowi medycyny, to choroba przewlekła, a nie śmiertelna – oczywiście pod warunkiem wczesnego rozpoznania. Dodatkowo dziś, dzięki coraz większej świadomości społecznej choroba nowotworowa nie jest już tak stygmatyzowana jak kiedyś, możliwe staje się aktywne, także zawodowo, życie z rakiem, a nie banicja i zamknięcie w samotności.
Nie ma większej wartości niż ludzkie życie i zdrowie. Nie wie tego nikt tak dobrze, jak lekarze, którzy codziennie spotykają się z ludźmi, którzy słyszą diagnozy na zawsze zmieniające życie ich oraz ich bliskich. Choroba nie dotyka tylko chorego. Ona promieniuje na małżonków, rodziców, dzieci, zmienia życie całych rodzin, zmieniając priorytety i sprawiając, że walka o życie naszej bliskiej osoby staje się celem nadrzędnym. Kampania „Wsparcie daje siłę” jest więc kwintesencją tego, co jest ważne w walce z chorobą: determinacji pacjenta, ale także siły płynącej ze wsparcia i życzliwości najbliższych ludzi.
W czasach szybkiej agregacji treści kampanie społeczne nie muszą być skazane na porażkę. Muszą za nimi iść wartości, a treść musi budzić w nas emocje. Każdy pacjent, który trafi do lekarza po zobaczeniu zdjęć przygotowanych w czasie tego projektu będzie naszym zwycięstwem i dowodem na to, że jest sens prowadzenia takich działań.
Profilaktyka w ogóle, a w szczególności onkologiczna jest bardzo ważna społecznie – to właśnie ona ma bezpośredni wpływ na stan zdrowia społeczeństwa. Jej zadaniem jest poprawa wyników w kwestii zachorowalności. W profilaktyce pierwotnej uświadamiamy, edukujemy, mówimy o działaniach, jakie sami możemy podjąć w kontekście stylu życia, w profilaktyce wtórnej zapraszamy do badań przesiewowych. To trudne, bo musimy zachęcić do badań osoby zdrowe, bez objawów choroby – ale i niezwykle ważne, bo przecież to właśnie na tym wczesnym bezobjawowym etapie wystąpienia choroby onkologicznej mamy największe szanse na wyleczenie. W trakcie prowadzenia kampanii związanej z rakiem piersi i tuż po jej zakończeniu widzimy żywotne zainteresowanie mammografią w naszym ośrodku, jednak nie utrzymuje się ono na tym podwyższonym poziomie zbyt długo. Czy warto więc takie działania prowadzić? Przewrotnie zadałbym sobie pytanie, co stałoby się, gdybyśmy ich nie prowadzili. Kto i jak dowiadywałby się o takich badaniach? Jak mielibyśmy oswajać strach przed rakiem piersi, gdybyśmy nie zauważali go w przestrzeni publicznej? Skąd dowiadywalibyśmy się o terapiach prowadzonych z sukcesem, gdybyśmy nie pokazywali ich efektów? Głęboko wierzę, że takie kampanie profilaktyczno-edukacyjne mają sens, bo każdy wzrost świadomości onkologicznej jest w społeczeństwie bezcenny.
„„Wsparcie daje siłę”, to hasło szczególnie mocno wybrzmiewa dziś w walce z rakiem piersi. Każda choroba nowotworowa wymaga nie tylko nowoczesnej medycyny, ale też poczucia bezpieczeństwa i kompleksowej opieki, którą oferuje personel medyczny. Dlatego tak ważne jest dla pacjentek i ich rodzin, że Zachodniopomorskie Centrum Onkologii jako akredytowany ośrodek leczenia nowotworów piersi (Breast Cancer Unit) zapewnia kobietom zmagającym się z rakiem piersi pełen zakres diagnostyki i leczenia w jednym miejscu. Pacjentki otrzymują tu dostęp do badań obrazowych, biopsji podejrzanych zmian i szczegółowej oceny patomorfologicznej, a następnie do indywidualnie dobranej najnowszej terapii. W ramach chirurgii onkologicznej możliwe są zabiegi oszczędzające pierś, nowoczesne techniki onkoplastyczne, rekonstrukcje i operacje symetryzujące, które często dopełniają proces chirurgiczny. Każda decyzja o rozpoczęciu leczenia podejmowana jest przez zespół specjalistów składający się m.in. z chirurgów, onkologów i radioterapeutów, których wspólnym celem jest nie tylko skuteczne leczenie, ale też zachowanie jakości życia i kobiecości. Nasz Breast Cancer Unit to miejsce, gdzie pacjentka nie zostaje sama, ale otrzymuje wsparcie medyczne, emocjonalne i rehabilitacyjne. Dzięki temu walka z nowotworem staje się drogą, w trakcie której krok po kroku przywraca się zdrowie i poczucie siły. To właśnie dlatego wsparcie daje siłę, zarówno w medycynie, jak i w codziennym życiu
Obecność bliskich, współpraca ze specjalistami oraz poczucie bycia rozumianym i akceptowanym znacząco zmniejsza lęk, obniża poziom stresu, daje poczucie bezpieczeństwa i wzmacnia nadzieję, co z kolei korzystnie wpływa na mobilizację do leczenia i wytrwałość w terapii. Najlepsze wsparcie to takie, którego dana osoba potrzebuje, dlatego słuchajmy się wzajemnie, stwórzmy przestrzeń na poznanie swoich oczekiwań i potrzeb, respektujmy autonomię naszych bliskich. Pamiętajmy, aby każdy członek rodziny dbał o swoje potrzeby emocjonalne, bo choroba angażuje wszystkich członków rodziny. Przez chorobę nikt nie powinien iść sam.
„Każdy się trochę boi – zauważył koń – ale razem boimy się mniej.” („Chłopiec, kret, lis i koń”, Charlie Mackesy)
My wszystkie w Stowarzyszeniu, przez to przeszłyśmy. Wiemy, co to strach, trudy terapii, mozolne wracanie do zdrowia i pokonywanie własnych słabości, które podpowiadają, by odpuścić, zamiast zrobić kolejne badanie, pójść na rehabilitację, poszukać wsparcia. Jesteśmy po to, żeby w trudnych chwilach po prostu być obok kobiet z diagnozą raka piersi. Czasem wystarczy rozmowa w gronie tych, które doskonale wiedzą o co chodzi, czasami podpowiadamy, gdzie znaleźć specjalistów, jak poruszać się w tym skomplikowanym systemie opieki zdrowotnej, a czasami spędzamy wspólnie czas na ćwiczeniach i zajęciach organizowanych przez nasze Stowarzyszenie. Jesteśmy do dyspozycji codziennie, nasz adres i godziny otwarcia można znaleźć na stronie www.amazonki.szczecin.pl. Czekamy na Was.
Leczenie onkologiczne w dzisiejszych czasach znacząco różni się od tego, z którymi mieliśmy do czynienia jeszcze kilkanaście, a nawet kilka lat temu. Każdy wybór terapii jest dopasowany do indywidualnego stanu pacjentki i stopnia rozwoju nowotworu. Medycyna nie ma już jednego schematu dla wszystkich, jest wiele możliwości wyboru i dopasowania jak najkorzystniejszej metody. I tak w chirurgii raka piersi coraz częściej stosowane jest leczenie oszczędzające pierś z wykorzystaniem technik zmniejszających deformacje piersi, w leczeniu systemowym mamy całą gamę leków z zakresu chemioterapii, hormonoterapii czy immunoterapii, jest też leczenie ukierunkowane molekularnie. Leki mogą być podawane nawet w trybie ambulatoryjnym, czyli bez konieczności zostawania w szpitalu na dłuższy pobyt. Do tego nowoczesne w radioterapii metody napromieniania, leczenie najniższymi, skutecznymi dawkami, precyzyjne napromienianie zmian. To wszystko pomaga w zniwelowaniu skutków ubocznych terapii onkologicznych. Pacjentki, które zostały bohaterkami naszej kampanii są świetnym dowodem na to, że rak piersi wcześnie wykryty może być skutecznie wyleczony, a sama terapia, choć niewątpliwie obarczona skutkami ubocznymi, nie musi wiązać się z wykluczeniem z aktywnego życia zawodowego, społecznego, i jak mówi jedna z naszych pacjentek: rak to nie wyrok. Dziękujemy Paniom za odwagę i udział w naszej kampanii!